E.3.29-30: Protesilaos i Laodameja Thetyda poleciła Achillesowi, aby nie schodził z okrętów jako pierwszy, ponieważ ten, kto zejdzie jako pierwszy, jako pierwszy ma zginąć. Gdy barbarzyńcy dowiedzieli się, że w ich stronę płynie flota, ruszyli uzbrojeni nad brzeg m
[3,30] Jako pierwszy z Hellenów zszedł z okrętu Protesilaos i zabiwszy kilku barbarzyńców, zginął z ręki Hektora. Jego żona, Laodameja, kochała go także po śmierci, zrobiła sobie wierną podobiznę Protesilaosa i obcowała z nią. Ulitowali się nad nią bogowie i Hermes wyprowadził Protesilaosa z Hadesu. Ujrzawszy go, Laodameja pomyślała, że wrócił spod Troi, i ogarnęła ją radość, ale kiedy znów został zabrany do Hadesu, popełniła samobójstwo.