Apd. 2.26-29: Córki Projtosa
[2,26] {2,2,2} Akrisjos ze związku z Eurydike, córką Lakedajmona, miał córkę Danae, a Projtos ze Stheneboją – Lysippe, Ifinoe i Ifianassę. Kiedy [córki Projtosa] dorosły, popadły w szaleństwo, ponieważ – jak powiada Hezjod [frg. 131] – nie przyjęły obrzędów Dionizosa, a jak mówi Akusilaos [F28] – zbezcześciły posąg Hery. [2,27] Owładnięte szałem błąkały się po całej Argei [Argolidzie], a potem przemierzywszy Arkadię i Peloponez, tułały po pustkowiach. Syn Amythaona i Ejdomene, córki Abasa, Melampus, który był wieszczem i który wynalazł [metodę] uzdrawiania za pomocą czarodziejskich środków i oczyszczeń, obiecał, że uleczy dziewczęta, jeśli otrzyma trzecią część królestwa. [2,28] Kiedy Projtos nie zgodził się na leczenie za tak wielką zapłatą, szaleństwo dziewcząt jeszcze się wzmogło i dotknęło także pozostałe kobiety. Opuściły one domy, zabiły swoje własne dzieci i błąkały się po pustkowiach. Kiedy nieszczęścia osiągnęły apogeum, Projtos dał żądaną zapłatę. [Melampus] jednak obiecał podjąć się leczenia pod warunkiem, że taką samą część ziemi otrzyma jego brat Bias. Projtos, obawiając się, aby ze względu na zwłokę w leczeniu nie zażądali jeszcze więcej, zgodził się na ich warunki. [2,29] Melampus wziął zatem najsilniejszych młodzieńców i za pomocą krzyków oraz jakiegoś natchnionego tańca przepędził je z gór do Sikyonu. W czasie pościgu zmarła najstarsza z córek, Ifinoe, pozostałe jednak miały szczęście i odzyskały zmysły dzięki oczyszczeniom. Oddał je Projtos Melampusowi i Biasowi za żony, a sam później spłodził syna Megapenthesa.