E.2.4-5:
[2,4] Ojnomaos, król Pisy, miał córkę Hippodameję, jednak czy to dlatego, że – jak twierdzą niektórzy – [Ojnomaos] sam jej pożądał, czy dlatego, iż otrzymał wyrocznię przepowiadającą mu śmierć z ręki tego, kto ją poślubi, nikt nie mógł pojąć [Hippodamei] za żonę. Ojciec bowiem nie był w stanie przekonać [dziewczyny], by dzieliła z nim łoże, a zalotników – zabijał. [2,5] Otóż miał on broń i konie, [które otrzymał] od Aresa, a jako nagrodę dla zalotników wyznaczył ślub z własną córką. Każdy zalotnik miał wziąć Hippodameję na swój rydwan i razem z nią uciekać aż na Istm Koryncki, Ojnomaos zaś, w pełnym uzbrojeniu, miał go od razu ścigać i – jeśli pochwyci – zabić. Ten, który nie da się dogonić i schwytać, otrzyma Hippodameję za żonę. W ten właśnie sposób [Ojnomaos] zabił wielu zalotników; niektórzy mówią, że dwunastu. Odcinał zalotnikom głowy i przybijał je na [ścianie] domu.