Apd. 3.148-150: Okoliczności narodzin drugiego syna Priama i Hekabe, Aleksandra [Parysa] (mity trojańskie) Gdy zaś miało się urodzić drugie dziecko, przyśniło się Hekabe, że wydaje na świat płonącą pochodnię, której ogień ogarnia i trawi całe miasta.
[3,149] Dowiedziawszy się o śnie Hekabe, Priam posłał po swego syna Ajsakosa, który od Meropsa, ojca swej matki, wyuczył się tłumaczenia snów. [Ajsakos] powiedział, że chłopiec przyniesie ojczystej ziemi zagładę, i nakazał pozbyć się dziecka. Gdy się więc urodziło, Priam dał dziecko słudze, aby zaniósł je na górę Idę i tam porzucił. Sługa ów miał na imię Agelaos. [3,150] Porzucone przez niego niemowlę przez pięć dni karmiła niedźwiedzica. Gdy [Agelaos] odkrył, że ocalało, podniósł je, zabrał do siebie, dał mu na imię Parys i wychował jako własnego syna. Kiedy [chłopiec] osiągnął wiek młodzieńczy, wielce się wyróżniał urodą i siłą. Nazwano go wtedy Aleksandrem, bo bronił przed rabusiami i chronił stada. Niedługo potem odnalazł także swych rodziców.