Apd. 3.17-20: Glaukos, kiedy był jeszcze dzieckiem, ścigając mysz, wpadł do beczki z miodem i zginął. Kiedy zniknął, Minos zarządził wielkie poszukiwania, a nawet spytał wieszczków, jak go odnaleźć.
[3,18] Kureci powiedzieli mu, że w swoich stadach ma krowę o trzech kolorach i że ten, kto będzie umiał najlepiej opisać jej kolor, będzie też mógł przywrócić do życia jego syna. Gdy wieszczkowie się zebrali, Polyidos, syn Kojranosa, porównał kolor krowy do [kolorów] owocu jeżyny. Zmuszony do szukania chłopca, odnalazł go dzięki wieszczym zdolnościom. [3,19] Minos oznajmił, że chłopca należy przywrócić do życia i [Polyidosa] zamknięto ze zmarłym. Kiedy zupełnie nie wiedział, co robić, ujrzał węża zmierzającego w stronę zwłok chłopca. Rzucił w niego kamieniem i zabił, bojąc się, że sam zginie, jeśli okaże mu litość. Przypełznął drugi wąż, ale wycofał się na widok poprzedniego, potem jednak wrócił, niosąc ziele, które rozłożył na całym cielsku pierwszego węża. Kiedy to zrobił, wąż ożył. [3,20] Zdumiał się Polyidos, gdy to ujrzał, i posłużywszy się tym samym zielem, sprawił, że Glaukos ożył. {3,3,2} Choć Minos odzyskał syna, nie pozwolił Polyidosowi wrócić do Argos, dopóki ten nie wyuczy Glaukosa wieszczych umiejętności. Nie mając wyjścia, Polyidos wyuczył chłopca. Kiedy jednak szykował się, by odpłynąć, kazał Glaukosowi napluć sobie w usta. Gdy tylko Glaukos to uczynił, zapomniał sztuki wieszczenia.