Apd. 3.164-167: Astydameja, żona Akastosa, zapałała pożądaniem do Peleusa i wysłała do niego list, prosząc, by z nią obcował.
[3,165] Kiedy zaś nie mogła go nakłonić, wysłała [list] do jego żony, mówiąc, że Peleus zamierza poślubić Sterope, córkę Akastosa. Dowiedziawszy się o tym, [żona Peleusa] powiesiła się. [Astydameja] oskarżyła też fałszywie Peleusa przed Akastosem, mówiąc, że próbował ją uwieść. Gdy Akastos o tym usłyszał, nie chciał zabijać człowieka, którego oczyścił [ze zmazy], wziął go zatem na [górę] Pelion na polowanie. [3,166] Doszło tam do zawodów o to, kto upoluje więcej. Peleus obcinał języki zwierzętom, które upolował, i wkładał je do sakwy. Towarzysze Akastosa zabrali te same [zwierzęta] i śmiali się z Peleusa, że nic nie upolował. On wtedy pokazał im języki, które miał [w sakwie], i powiedział, że upolował tyle [zwierząt]. [3,167] Gdy zasnął na górze Pelion, Akastos, ukrywszy miecz [Peleusa] w krowim łajnie, zostawił go samego i wyruszył w drogę powrotną. [Peleus] wstał i szukał miecza, a wtedy pochwyciły go Centaury. Już miał umrzeć, lecz ocalił go Chejron, który odnalazł także i zwrócił mu jego miecz.